Nastolatek złożył owce w ofierze rytualnej. Stanął przed sądem
Sprawa rytualnego mordu zwierząt wywołała w Austrii ogromne oburzenie. Zarówno media, jak i opinia publiczna domagały się surowego ukarania sprawców. Do zdarzenia doszło w kwietniu tego roku. 17-letni chłopiec pochodzenia tureckiego wraz z matką zabił trzy owce, a następnie złożył je w ofierze. Przed sądem tłumaczył, że chciał w ten sposób podziękować Bogu za uzdrowienie jego ciężko chorego ojca. Skąd rodzina wzięła owce? Nastolatek znalazł w internecie rolników, którzy zgodzili się sprzedać im owce, a następnie udostępnili miejsce, w którym mogli zabić zwierzęta.
– Związałem zwierzęta, które były ułożone na podłodze, moja matka trzymała im mocno nogi. Odmówiłem modlitwę z Koranu, a później po prostu poderżnąłem im gardło. Zwierzęta zdechły bardzo szybko, wszystko trwało co najwyżej kilka minut – tłumaczył chłopiec przed sądem. Nastolatek pochodzenia tureckiego twierdził, że nie wiedział, iż podczas zabijania owiec powinien być stosowany środek znieczulający. Zgodnie z austriackim prawem ubój rytualny jest zakazany.
Sąd ukarał sprawców rytualnego mordu
Sąd z austriackiego miasta Graz ogłosił wyrok w poniedziałek 18 października. 46-letniej matce chłopca nakazano 150 godzin pracy społecznej. Początkowo odmówiła, mówiąc, że ma cukrzycę, a także musi opiekować się chorym mężem. Jednak, gdy sędzia przypomniał jej, że inna możliwość do dwa lata w więzieniu, szybko się zgodziła. Nastolatek został skazany na karę miesiąca pozbawienia wolności w zawieszeniu.